Trasa zielonym szlakiem ma w jedną stronę 7,3km pod warunkiem, że uda Wam się zaparkować przy samym wejściu do Doliny. Parkingi wzdłuż drogi zaczynają się już kilometr wcześniej. Polecamy jechać do samego końca samochodem, na ostatni parking. Droga łatwa, lekko się wznosiła, gdyby nie mały wypadek wracając, nie odczuwalibyśmy skutków wędrówki. Tak… to jest ten czas kiedy musimy pomyśleć o butach trekkingowych. Całą trasę szliśmy na smyczy. Marzeniem było spuścić ją chociaż na chwilkę, ale nie było takiej możliwości. Było zbyt dużo ludzi, dzieciaczków, rowerów. Co chwilę jeździła dorożka, ciuchcio-kolejka i samochody terenowe. Zdecydowanie wolimy Sudety pod kątem psiej swobody. Tam jest duże prawdopodobieństwo, że nie spotkamy ani jednej osoby na szlaku. Po tym naszym małym wypadku, w którym mocno skręciłam kostkę nie byłam pewna czy zejdę o własnych siłach, pomyśleliśmy o ciuchci. Okazuję się, że można nią pojechać z psem. Ekstra! Jednak wrodzona upartość w dążeniu do celu doprowadziła mnie do samego parkingu. Dolina Chochołowska zimą jest równie piękna. Na szlaku spotkaliśmy zdecydowanie mniej osób niż jesienią. Ciuchcia nie jeździła, za to koni było o wiele, wiele więcej niż podczas naszego ostatniego pobytu. Co kilka kroków można było zobaczyć zgaszone pochodnie wyrzucone z kuligów. Pomijając ten „szczegół” spacer był bardzo przyjemny.
nasze wskazówki
Odległość od Wrocławia
370 km
Dolina Chochołowska
49.236308502490665, 19.791438494807757
Restauracja Bar Góralski u Hani
512, Witów 306, Witów
Parking płatny
49.282751, 19.842264
Bar Góralski u Hani
Tuż przy parkingu. Dostaliśmy wodę dla psa i zjedliśmy w trójkę obiad. Jedzenie średnie, ale ciepłe. Podobno głodny człowiek zje wszystko. To był nasz pierwszy dłuższy postój, na sam koniec.
Podoba Ci się Nasza Strona? POMÓŻ nam się rozwijać.
Kliknij w filiżankę i postaw nam kawę lub smaczki dla Comy.
Dodaj komentarz